Artykuł

Z biurka redaktora: Samsung bardzo słabo dostarczył 100-krotny kosmiczny zoom Galaxy S20 Ultra

protection click fraud

Samsung poczynił ogromne postępy w jakości aparatu dzięki Seria Galaxy S20, do tego stopnia, że ​​w wielu sytuacjach S20 Ultra robi zdjęcia bezpośrednio porównywalne z Pixel 4 XL. Odkładając na bok drobne spory dotyczące szczegółów wyglądu zdjęć, naprawdę podoba mi się to, do czego jest zdolny ten aparat, i nie czuję, że używam gorszego aparatu, tak jak w przypadku S10 +.

Myślę, że aparat Galaxy S20 Ultra jest świetny, a jego możliwości zoomu są tego dużą częścią.

I nie chodzi tylko o główny aparat 108 MP; Dużą część mojej przyjemności stanowi jakość zdjęć z zoomem. Miałem mój Galaxy S20 Ultra przez kilka tygodni teraz i naprawdę podoba mi się włączanie zdjęć z zoomem do mojego zwykłego korzystania z aparatu. Ale coś wymyśliłem bardzo tak mało chcę używać opcji bardzo długiego zoomu. Po okresie testowym, w którym specjalnie znalazłem sytuacje do porównania różnych poziomów powiększenia, nie udało mi się pewnego razu miał chęć powiększyć ponad 30X. I rzadko nawet trafia 20X.

Verizon oferuje Pixel 4a za jedyne 10 USD miesięcznie na nowych liniach Unlimited

Dlaczego tak jest? No bo jakość zdjęć po 30X to tandeta. Nie ma w tym cukrowej powłoki. Gdy przekroczysz 30X, pogorszenie jakości jest tak szybkie, że nie jest to warte kompromisu. Strzelanie z prędkością 30X i uzyskanie w połowie przyzwoitego zdjęcia jest możliwe, jeśli scena jest wyjątkowo jasna i masz pewną rękę lub statyw; 50 lub 70X daje „zdjęcie” i nic więcej. 100X jest szczerze mówiąc śmieszny. Nie ma ani jednego zdjęcia, które zrobiłem przy 100X, które byłoby warte więcej niż udowodnienie, że to jest mogą zrób zdjęcie 100X, nie mówiąc już o zdjęciu, które chciałbym zapisać. Każdy z nich jest poplamiony i miękki, wiernie oddany akwareli z XIX wieku.

Jeśli pomyślisz tylko o fizyce tego, nie jest zaskoczeniem, że zdjęcia po 30X to śmieci.

A jeśli pomyślimy tylko o fizyce, niska jakość ma sens - i jest w zasadzie niemożliwa do pokonania. Tak, jest to gigantyczny czujnik aparatu według standardów smartfonów, a 4-krotny zoom optyczny już wymagał ogromnego wypukłości aparatu i ustawienia obiektywu peryskopu, aby go dopasować. Ale kiedy wszystko, co masz, to optyczne 4X, ilość cyfrowego przycinania wymagana do osiągnięcia 30X, nie mówiąc już o 100X, sprawia, że ​​możesz nigdy zrób zdjęcie wysokiej jakości. Jeśli Samsung umieścił inne Czujnik 108 MP za tym obiektywem 4X trochę by pomógł, ale nadal nie umożliwiłby 100X. Te zdjęcia zawsze będą złe.

Niefortunne jest to, że system zoomu S20 Ultra jest naprawdę cenny. Domyślny poziom zbliżenia „teleobiektywu” wynoszący 5X pozwala robić zdjęcia prawie bez utraty jakości w porównaniu z głównym aparatem, w tym w scenach przy słabym oświetleniu, i faktycznie zapewnia wspaniały naturalny efekt bokeh do portretów. To może potrwać świetny zdjęcia przy 10X, których nie ma żaden inny telefon. W zależności od warunków może nawet robić naprawdę dobre zdjęcia przy 15X. Zrobiłem dziesiątki wspaniałych zdjęć z zoomem, jak widać poniżej, ale żadne nie zostało zrobione powyżej 10X.

Samsung pozwolił, aby przekaz marketingowy miał pierwszeństwo przed rzeczywistymi możliwościami telefonu.

Problem nie polega na tym, że cały system zoomu jest bezwartościowy. Problem polega na tym, że przekaz marketingowy Samsunga ma pierwszeństwo przed rzeczywistymi możliwościami telefonu. Gdyby Samsung zatrzymał zoom aparatu przy 30X, nie miałbym żadnych skarg; do diabła, mógł nawet przekroczyć 50X i nie chciałbym w tym zwracać uwagi. Problem w tym, że tak się nie stało. Wydrukował „SPACE ZOOM 100X” na obudowie aparatu i pozwala przejść bezpośrednio do 100X w aplikacji aparatu. Nawet jeśli nikt powinien zawracać sobie głowę używaniem go.

Ale „100X” wygląda o wiele fajniej w reklamie. Napis „100X” wygląda fajnie, wydrukowany z tyłu telefonu. Nie „30X” - więc wysłał go Samsung. Samsung nie tylko trochę przesadził, ale obiecał śmiesznie dużo. I to jednoznacznie niedostosowane w możliwościach zoomu w Galaxy S20 Ultra. A szkoda, bo zoom naprawdę się przydaje, a właściciele S20 Ultra będą się nim cieszyć - będą po prostu rozczarowani, że telefon w ogóle nie robi tego, do czego twierdzi, że jest w stanie.

-Andrzej

Andrew Martonik

Andrew jest redaktorem wykonawczym Android Central w USA. Jest entuzjastą urządzeń mobilnych od czasów Windows Mobile, aw AC od 2012 roku zajmuje się wszystkimi sprawami związanymi z Androidem z wyjątkową perspektywą. Aby uzyskać sugestie i aktualizacje, możesz skontaktować się z nim pod adresem [email protected] lub na Twitterze pod adresem @andrewmartonik.

instagram story viewer