Artykuł

Google Stadia przegra wojnę z transmisją strumieniową gier, jeśli pozostanie bezwartościowa

protection click fraud

Trzeba przyznać, że jestem sceptykiem Stadii od czasu jej ogłoszenia. Nie dlatego, że uważałem, że usługa będzie zła lub że nie może spełnić obietnic natychmiastowego przesyłania strumieniowego gier, ale dlatego, że nie wiedziałem, kto to był dla. Z pewnością nie byłem jego docelową grupą docelową i nie rozumiałem, co może zaoferować, czego nie mogłyby zaoferować inne usługi lub konsole. Nadal nie mam, co sprawia, że ​​czuję, że Google Stadia ostatecznie przegra wojnę z transmisją strumieniową gier, chyba że zostanie poddana gruntownej przebudowie.

Stadia uruchomiona jako usługa premium w listopadzie 2019. Mimo to dopiero niedawno w lutym mogłem grać za pomocą Buddy Pass - któremu mogę podziękować własnemu Danielowi Baderowi z Android Central. Możliwość natychmiastowej gry w Metro Exodus, bez ekranów ładowania ani pobierania, sprawiała wrażenie, że jestem świadkiem magii. Trudno przecenić, a nawet opisać to uczucie, dopóki sam nie wypróbujesz Stadia.

Verizon oferuje Pixel 4a za jedyne 10 USD miesięcznie na nowych liniach Unlimited

Jednak to uczucie zachwytu ustąpiło miejsca rozczarowaniu. Zdałem sobie sprawę, że nic z tego, czego doświadczyłem, nie zmieniło mojej początkowej opinii. Nadal nie zamierzam kontynuować mojej subskrypcji Stadia Pro po jej wygaśnięciu, a także nie będę korzystać z darmowej wersji. Po co płacić pełną cenę za gry, w które wolę grać na moim Xbox One X lub PS4 Pro? Nie ma powodu. Moim zdaniem to właśnie najbardziej boli Stadię, ale wiele innych czynników potęguje problemy.

Jeśli chodzi o wyróżnienie się na tle konkurencji, wszystko będzie zależeć od tego, jakie gry i funkcje są oferowane w Twojej usłudze. Szczerze mówiąc, Google brakuje. Udział stanu nie jest jeszcze dostępny. Crowd Play nigdzie nie widać. I to niesamowite Asystent Google przycisk, którym firma chwaliła się na kontrolerze Stadia? Więc to jest jest teraz mocno ograniczona i wcale nie jest w stanie spełnić wielu ze swoich początkowych obietnic pomocy graczom podczas faktycznej gry.

Google Stadia to okruch tego, czym powinien być teraz.

Ale to, że te funkcje nie są teraz obsługiwane, nie oznacza, że ​​nie są dostępne. Google wciąż pracuje nad ich dodaniem. Chodzi mi o to, że w obecnej formie Stadia jest zasadniczo produktem w wersji beta. Google daje czas konkurentom na nadrobienie zaległości, wypuszczenie pełnowartościowych produktów i zrobienie tego lepiej. Nie ma tu miejsca na samozadowolenie. Google ma tę zaletę, że jest Google - a to oferuje ogromne korzyści i infrastrukturę do jego dyspozycji - ale to nie gwarantuje sukcesu, jeśli nie robi nic ze swoimi zasobami.

Codziennie otrzymuję e-maile o nowych usługach strumieniowania gier. Wiele z nich nie jest nic wartych, ale niektóre mogą stanowić realne zagrożenie dla Stadii GeForce Now i Projekt xCloud, z których dwa są nieskończenie bardziej zainteresowane, ponieważ pozwalają grać w gry, które już posiadasz.

Wraz ze wzrostem liczby usług po prostu nie zamierzam subskrybować wszystkich z nich. To dość absurdalne, że nasze transmisje telewizyjne i filmowe są dzielone między usługi takie jak Netflix, Hulu, Amazon Prime, DC Universe, HBO Now, CBS All Access i Disney +, żeby wymienić tylko kilka. Nie potrzebuję tego samego problemu ze strumieniowaniem gier. Jeśli ten trend się utrzyma, przejdę do tego, który oferuje lepszą wartość. A biorąc pod uwagę, że Stadia jest okruchem tego, czym powinno być i prosi o zapłacenie pełnej ceny za gry oprócz subskrypcji, nie przekonuje mnie to. Nie mówię, że nie ma miejsca dla więcej niż jednego, ale nie ma miejsca na więcej niż kilka.

Można argumentować, że jedynym sposobem, w jaki Stadia mogła początkowo zachęcić programistów do korzystania z usług, była sprzedaż gier za pełną cenę. Wydawcy muszą jakoś zarabiać. Nie wiadomo, czy platforma nadal robi takie rzeczy. Byłbym znacznie szczęśliwszy, płacąc 10, a nawet 20 dolarów miesięcznie, aby uzyskać dostęp do całego katalogu gier, które mogę przesyłać strumieniowo bez bezpośredniego kupowania, tak jak oferuje Xbox Game Pass.

Pójdę do dowolnej usługi oferującej lepszą wartość.

Uaktualniłem do subskrypcji Xbox Game Pass Ultimate, gdy Microsoft miał umowę o wartości 1 USD, przedłużając ją na pozostałe członkostwo Xbox Live Gold. Byłem pod wielkim wrażeniem Xbox Game Pass że nie mam wątpliwości, że będę kontynuować moją subskrypcję po jej zakończeniu. Zdaję sobie sprawę, że porównywanie Xbox Game Pass ze Stadią jest trochę jak porównywanie jabłek i pomarańczy - zapłaciłem już za 500 $ Xbox One X, aby móc z niego korzystać it, podczas gdy nie potrzebuję specjalistycznego sprzętu do uruchomienia Stadia - ale faktem jest, że obie są usługami przesyłania strumieniowego, a Xbox oferuje znacznie więcej wartość.

Gry na wyłączność prawdopodobnie mogłyby mnie sprowadzić z powrotem na Stadię, ale nawet wtedy streamowałbym tylko przy użyciu darmowej wersji. W obecnej formie, co dostępnych jest kilka gier teraz są na nim gry, w które już grałem, gry, którymi mnie nie interesuje, albo gry, które wolałbym kupić na moim Xboksie lub PS4. Ekskluzywny Gylt na Stadia jest fajny, ale nie na tyle, aby zwrócić moją uwagę. Stadia ma również plik dedykowany twórca gier w Google teraz, ale mogą minąć lata, zanim zobaczymy, że coś, o czym warto wspomnieć, przyniesie owoce.

Dla mnie jasne jest, że Google nie był przygotowany do uruchomienia Stadia i zajmie to Ogromny wysiłek, aby uniknąć utraty znaczenia, chyba że cała rywalizacja upuści piłkę spektakularnie.

Jennifer Locke

Jennifer Locke prawie całe życie gra w gry wideo. Jeśli nie ma kontrolera w jej rękach, jest zajęta pisaniem o wszystkim, co dotyczy PlayStation. Na Twitterze można znaleźć jej obsesję na punkcie Gwiezdnych Wojen i innych geeków @ JenLocke95.

instagram story viewer