Centrala Androida

Recenzja głośnika Cavalier Maverick: Przybija wszystko oprócz basu

protection click fraud

Jestem wielkim fanem przenośnych głośników Bluetooth. Przeglądając je przez ostatnie dwa lata, zgromadziłem solidną kolekcję i próbowałem wszystkiego, od absolutnie fatalnych po oszałamiająco cudowne. Cavalier Maverick jest jednak moim pierwszym przenośnym głośnikiem z obsługą Wi-Fi, a kiedy zaproponowano mi jego recenzję, z jego eleganckim wyglądem i integracją z Alexą, rzuciłem się.

Powiem to teraz: ta rzecz wstrząsnęła moimi skarpetkami, ale nie całkiem znokautuj ich. To jest Cavalier Audio Maverick.

Zalety

  • To najlepiej wyglądający głośnik Bluetooth, jaki widziałem
  • Integracja z Alexą jest prosta i działa dobrze
  • Konfiguracja jest prosta i łatwo przełącza się między trybami
  • Czułe sterowanie dotykowe

Cons

  • Brakuje basu
  • Brak niektórych kluczowych funkcji Alexa, takich jak wysyłanie SMS-ów
  • 299,99 USD jest dość drogie, nawet za to, co dostajesz

Seksowna kuzynka Echo

Cavalier Audio Maverick Głośnik Wi-Fi/Bluetooth To, co lubię

Nie chcę wyjść na płytkiego, ale taaaaaamn ta sprawa jest w porządku. Otrzymałem wersję „Indigo”, która ma niebieską siatkę z prawdziwym brązowym skórzanym akcentem i dopasowaną bazę ładującą. Kolory pięknie się uzupełniają i nic w tym głośniku nie wydaje się tanie.

Jest nieco ciężki - nie ciężki, ale wydaje się znaczny. Pokrętło głośności na górze upraszcza obsługę dzięki bardzo responsywnemu sterowaniu dotykowemu (dotknij raz, aby odtworzyć/wstrzymać, dwa razy, aby pominąć utwory, trzy razy, aby cofnąć się o track), a pięć diod LED wskazuje połączenia, poziom naładowania baterii i Alexę, z wielokolorowymi diodami LED, które są skuteczne, dobrze wyglądają, ale nie ostentacyjny.

Jest to zarówno deklaracja stylu, jak i funkcjonalność.

Ten pasek z prawdziwej skóry z przodu nie jest konieczny, ale jest to zarówno deklaracja stylu, jak i funkcjonalność. Mówiąc o funkcji, fakt, że zarówno baza ładująca, jak i głośnik mają port USB-C, jest odświeżający i pokazuje dalekowzroczność. Każdy inny głośnik Bluetooth, który mam w domu, nadal ma Micro-USB, mimo że pojawił się dopiero w zeszłym roku.

Integracja Alexa z Maverick to rozkosz. Działa jak Amazon Echo, z kilkoma zastrzeżeniami, które nie są dla mnie przełomowe: nie możesz zmienić słowa budzenia i nie możesz wysyłać wiadomości tekstowych. Poza tym działa jak marzenie — prawie natychmiast mogłem połączyć się z niektórymi inteligentnymi wtyczkami, które mam i używać ich bezbłędnie, a mikrofon Mavericka reaguje i szybko. To po prostu bardziej seksowne, lepiej brzmiące Echo pierwszej generacji.

Tam, gdzie ma to przewagę nad zwykłym Echo, możesz usunąć Mavericka z bazy ładującej i zabrać go w dowolne miejsce. Możliwość rozpoczęcia odtwarzania Spotify w kuchni podczas przygotowywania obiadu, a następnie po prostu chwycenia głośnika i udania się do salonu, przy zachowaniu pełnej kontroli przez Alexę, to dynamit.

Wszystko przez tę trójkę

Głośnik Cavalier Audio Maverick Wi-Fi Bluetooth Czego nie lubię

Lista rzeczy, które mi się w tej kolumnie nie podobają, jest krótka, ale istotna w kontekście tego, czy kupiłbym ją dla siebie. Maverickowi brakuje obecnego dolnego końca. Nie oznacza to, że ton głośnika jest blady, ponieważ tak nie jest; w rzeczywistości jest biały, ciepły i piękny. Ale bas nie ma absolutnie żadnego uderzenia.

Tony Mavericka nie są metaliczne, ale bas nie ma uderzenia.

Możesz dostosować EQ w aplikacji Cavalier, ale podkręcenie basu jest tak wysokie, jak to tylko możliwe bardzo mały efekt. Wypróbowałem to z dźwiękiem z wielu źródeł (Spotify, muzyka fizycznie na moim telefonie, moim Macu) i faktycznie stwierdziłem, że rzeczy brzmią lepiej przez Bluetooth niż przez Wi-Fi. I mam tani głośnik VTIN Royaler z niesamowitym dźwiękiem, więc zwykle trzymam bardzo drogie głośniki przynajmniej do tego standardu, a niski koniec Mavericka uważam za dość kiepski. To powiedziawszy, kiedy porównałem dwa głośniki obok siebie, stwierdziłem, że dźwięk Mavericka jest znacznie bardziej zaokrąglony – średnie są bardziej obecne, a wysokie tony są bardzo czyste.

Biorąc to wszystko pod uwagę, po wysłuchaniu czegoś więcej niż moich testowych piosenek, doszedłem do wniosku, że naprawdę mi się podoba Ton Cavaliera, jeśli uznam to za trochę odstręczające, gdy zwykle melodie z ciężkim basem nie do końca pasują kopać to lubię.

Jedyną inną rzeczą, na którą jestem trochę „meh” dla Mavericka, jest aplikacja Cavalier; jest niezgrabny i niezbyt intuicyjny. Dostęp do niektórych ustawień, które powinny znajdować się w menu ustawień, jest niewygodny i musisz najpierw dotknąć używanego głośnika i Następnie jest twoja Alexa, dźwięk i inne ustawienia. Przypuszczam, że ma to sens, ponieważ można połączyć ze sobą wiele Mavericków, aby uzyskać cały domowy system audio działający przez Wi-Fi, ale jest to raczej nieeleganckie.

Byłoby również naprawdę niesamowite, gdyby Maverick obsługiwał Google Home, a także (lub zamiast) Alexę, ponieważ to moja osobistych preferencji, ale obecnie jest tak mało głośników Asystenta Google innych firm, że naprawdę nie mogę nic zarzucić Kawaler.

Cavalier Audio Maverick

Gdybym szukał alternatywy innej firmy dla urządzeń Amazon Echo, prawdopodobnie kupiłbym tę… Jeśli Miałem na to pieniądze. 300 USD to duża prośba o to, co dostajesz (moim skromnym zdaniem), ale fakt, że otrzymujesz oszałamiający głośnik, który znajduje się na skórzanej podstawie ładującej I może iść wszędzie z tobą jest złoto.

Maverick jest łatwy w konfiguracji i kontroli, a nawet mogę ominąć jego dość nieobecny dolny koniec, ponieważ po pewnym czasie tak naprawdę go nie zauważasz.

4.5z 5

Jeśli masz 300 $ do wydania i po prostu chcesz bardziej seksownego Echo, to w Maverick. Samo wykonanie sprawia, że ​​​​jest to zakup.

Zobacz w Cavalier

instagram story viewer