Centrala Androida

Zakaz TikTok nie dotyczy prywatności, ale polityki

protection click fraud

The Aplikacja TikTok prawdopodobnie zostanie zakazany w kilku krajach zachodnich. W Stanach Zjednoczonych już to ruszyło, a jedyne, co pozostało, to podpisać odpowiedni kawałek papieru przez właściwego polityka i stąd. Ktoś sprytny znajdzie obejście, ale dla przeciętnego użytkownika nie będzie sposobu na uzyskanie aplikacji i nie zadziała, jeśli ją znajdziesz.

To był głupi pomysł, gdy chciał to zrobić były prezydent Trump, i pozostaje głupim pomysłem pod obecną administracją. Ten głupi pomysł jest przekazywany tylko z powodu Gdzie TikTok pochodzi, a nie to, co robi. Mówię oczywiście o Chinach.

Nie jestem fanem TikTok i właściwie myślę, że zakazanie go na urządzeniach należących do rządu lub administrowanych jest mądrym posunięciem. Nie ma wątpliwości, że aplikacja zbiera znacznie więcej danych użytkownika niż to konieczne i ma możliwość monitorowania wszystkiego, co wpisujesz na klawiaturze przez swoją przeglądarkę. Nie jestem badaczem bezpieczeństwa, ale nie muszę nim być, ponieważ ci, którzy nim są — nawet ci, którzy lubią TikTok — mówią mi, że to koszmar dla prywatności. Posiadanie go zainstalowanego

telefon, w którym pracujesz e-mail to sprawa rządowa, nie jest dobrą rzeczą.

Duży problem polega na tym, że istnieje wiele innych aplikacji, które są równie złe (może nawet gorsze), jeśli chodzi o naruszenia prywatności konsumentów. Wiemy o kilku przypadkach, kiedy firmy posunęły się za daleko i zostały złapane, jak Facebook (obecnie Meta) i Świergot obaj zostali przyłapani na robieniu rzeczy, które zgodnie z ich własnymi zasadami ochrony prywatności nigdy się nie wydarzyły. Dlaczego więc zakazać TikToka, a nie Twittera?

Logo Twittera OnePlus 6.
(Źródło zdjęcia: Android Central)

Odpowiedź jest dokładnie taka, jak myślisz: Chiny. Nawet nie próbują tego ukryć, ponieważ jedną z sugerowanych rzeczy, aby udaremnić ogólnokrajowy zakaz, jest sprzedaż TikToka przez ByteDance zachodniej firmie, tak jak ostatnim razem, gdy ktoś chciał zakazać TikToka. Mówią w zasadzie, żeby usunąć Chiny z równania i nie mamy nic przeciwko wszystkim naruszeniom prywatności. Dlaczego?

Jestem zmęczony kończeniem akapitów pytaniem, więc odpowiedzmy na nie — ludzie i rządy boją się Chin. Szczególnie jeśli chodzi o inwigilację i zbieranie danych wywiadowczych. W dzisiejszym klimacie politycznym nieufanie Chinom z jakiegokolwiek powodu jest normą.

Nie będę tutaj oceniał, ponieważ jak prawie wszyscy inni nie znam wszystkich szczegółów i nie jestem wtajemniczony we wszystko, co się dzieje. Zgadzam się, że posiadanie wrogiego rządu znającego tajemnice państwowe jest bardzo złą rzeczą, a posiadanie tego samego rządu szpiegującego zwykłych obywateli jest równie złe z różnych powodów. Poza tym nie wiem, co Chiny (lub Niemcy, Kanada czy Stany Zjednoczone) robią, jeśli chodzi o „prawdziwe szpiegowskie gówno”, ale zakładam, że nie jest to dobre.

Nie udaję też, że znam konsekwencje tego, że chiński rząd wie, co oglądamy na TikToku, ale wolałbym, żeby tego nie wiedzieli. Wolałbym, żeby żaden rząd nie wiedział. Jedno, z czym się zgadzam, to fakt, że dostęp do dowolnego algorytmu używanego do promowania treści może być wykorzystywany do celów politycznych. Wypełnij oś czasu każdego użytkownika materiałami wideo opowiadającymi się za Trumpem, Bidenem lub kimkolwiek innym, a wpłynie to na niektórych potencjalnych wyborców. Niedobrze, gdy rozpowszechniana jest dezinformacja, jak miało to miejsce w przypadku Facebook.

Szczegółowe uprawnienia do multimediów Androida 13
(Źródło zdjęcia: Google)

Wiem jednak jedno — prawdziwym rozwiązaniem jest wzmocnienie przepisów dotyczących prywatności konsumentów. Rząd USA sprzeciwia się dostępowi Chin do danych amerykańskich użytkowników, a ustawa o prywatności neutralna pod względem treści rozwiązuje ten problem. Chroni dane amerykańskich użytkowników przed takimi firmami jak Meta, Google, Amazon i każda inna firma. Pomaga także w sposób, z którego większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, jeśli chodzi o rzeczywiste rządy, które pozyskują twoje dane.

Chiński rząd ma dostęp do danych użytkowników na żądanie. Różni się to od innych krajów, takich jak Stany Zjednoczone, gdzie wymagane są nakazy. Jeśli chiński rząd powie Google lub Apple, że chce wszystkich danych o użytkowniku w Chinach, dostają je i nie ma walki na sali sądowej. Niestety, rząd USA ma obejścia i też bierze to, czego chce.

Zapoznaj się z Polityką prywatności firmy Samsung dotyczącą Galaxy S21 FE podczas konfigurowania zegarka Galaxy Watch 5
(Źródło zdjęcia: Andrew Myrick / Android Central)

Jeden ze sposobów prowadzi przez brokerzy danych. Firmy te współpracują z twórcami aplikacji lub dostawcami reklam w celu gromadzenia danych osobowych, a następnie sprzedają je oferentowi, który zaoferuje najwyższą cenę, do którego często należą agencje rządowe stanowe i federalne. Kolejny sposób na obejście tego nieznośnego czwarta poprawka polega na tym, że inne rządy, takie jak Wielka Brytania, przeszukują i konfiskują, a następnie przekazują wszystko, co jest interesujące pod pozorem globalnej wojny z terroryzmem. Tak, to jest prawdziwa rzecz, która może się wydarzyć. Nie zamierzam nawet brnąć w Patriot Act, ale widzicie, dokąd zmierzam.

Być może dlatego Stany Zjednoczone nie naciskają na silniejszą ochronę prywatności. Daje do myślenia, prawda?

W każdym razie zakazanie TikTok to tylko plaster, który wkurzy wiele osób. To nie jest nawet bardzo dobry plaster i to pochodzi od kogoś, kto uważa, że ​​​​aplikacja jest tak samo zła, jak mówi „rząd”.

Jeśli naprawdę chcesz powstrzymać „złych facetów” przed dostępem do skarbnicy danych użytkowników, zaostrz przepisy, aby je chronić i nałóż surowe kary, gdy firmy je złamią. Brak zebranych danych oznacza brak danych udostępnionych komunistycznemu chińskiemu boogeymanowi.

instagram story viewer