Nie jesteśmy twoją mamą i nie będziemy wdawać się w moralną debatę na temat piractwa komputerowego i tego, czy to naprawdę kradzież. Ale możemy podać kilka naprawdę dobrych powodów, aby nie pobierać pirackiej kopii płatnej aplikacji.
To dobry sposób na złośliwe oprogramowanie
Tak. Złośliwe oprogramowanie. Większość tego, co słyszysz o złośliwym oprogramowaniu na telefony z systemem Android, to sensacja, której celem jest nakłonienie Cię do kliknięcia łącza. Wiele z nich to prace sprawdzające słuszność koncepcji, które nigdy nie ujrzą światła dziennego. Znalezienie exploita i dystrybucja tego exploita to dwie bardzo różne rzeczy. Ale tak się dzieje i prawie wszystko dzieje się z ludźmi, którzy pobierają aplikacje, które nie pochodzą z Google Play.
Wzięcie aplikacji na Androida i otwarcie jej w celu edytowania rzeczy — na przykład usunięcia kontroli licencji — jest proste, a narzędzia są łatwo dostępne. Podobnie jak niezliczone samouczki dotyczące korzystania z tych narzędzi. Ułatwia to prawie każdemu upuszczenie innego kodu do aplikacji. Ale prawie wszystko, co możesz zrobić z aplikacją, sprawi, że Bouncer z Google Play — automatyczne narzędzie, które sprawdza integralność każdej aplikacji w Google Play i może stwierdzić, czy w środku są złe rzeczy — uruchom i zablokuj aplikację, aby nikt nie mógł jej zobaczyć ani pobrać To. Dzięki temu Google Play jest najbezpieczniejszym miejscem pobierania aplikacji na Androida.
Bouncer przeskanuje również aplikacje na Twoim telefonie, których nie pobrałeś z Google Play, jeśli na to zezwolisz — zobaczysz, że zapyta Cię, gdy po raz pierwszy coś pobierzesz. Dzięki temu prawie całe złośliwe oprogramowanie, o którym czytasz, jest pod kontrolą i z dala od telefonu. Ale cała ta gra to gra w kotka i myszkę między Bouncerem a kilkoma naprawdę inteligentnymi ludźmi, którzy chcą robić rzeczy, których nie powinni robić na twoim telefonie. Wszystko, czego potrzebują ci ludzie, to pobranie zmienionych aplikacji, a najłatwiejszym sposobem na to jest zachęcenie coś, czego nie możesz mieć, lub coś, co dostajesz za darmo zamiast płacić 99 centów Do. Każdy lubi darmowe rzeczy.
Kiedy Google wybiera jeden sposób robienia rzeczy, ci źli ludzie zaczynają używać innego. Brzmi to prawie jak złoczyńca z Jamesa Bonda w pracy, ale biorąc pod uwagę, że chodzi o gazillion ludzi pobrał pirackie oprogramowanie w zeszłym roku (i zrobi to w tym roku), nietrudno zrozumieć, dlaczego może to być lukratywne dla właściwe.
Jest jeden prosty sposób, aby Twój telefon nie był częścią statystyk złośliwego oprogramowania, o których słyszysz w Internecie — pobierz aplikacje z Google Play. Jeśli masz zapłacić za aplikację lub skrzynię ze 100 złotymi monetami, zapłać za nie. Są szanse, że 99 centów, które płacisz, jest o wiele niższe niż rachunek za wiadomości tekstowe o północy do kraju, w którym nigdy nie byłeś i nikogo nie znasz.
Piractwo aplikacji na Androida ma reperkusje w życiu codziennym
Zasługując na to czy nie, platforma Android i jej użytkownicy mają złą reputację wśród wielu programistów i wydawców oprogramowania. Weźmy Nintendo, które ma to do powiedzenia o Super Mario Run:
Nacisk tam (pogrubiony) jest mój.
W tym mnóstwie słów jedną z rzeczy, które mówią, jest to iOS jest dla nich bezpieczniejszy, ponieważ na Androidzie ich gra zostałaby wyrwana z telefonów, które mogą z niej korzystać, i przekazana wszystkim, a Nintendo nie miałoby nic do powiedzenia w jej dystrybucji. I mają 100% racji. Jest również rozpowszechniany na iPhone'ach, ale nie jest to tak łatwe do zrobienia na iOS, więc liczby piractwa są niewielkie w porównaniu z tym, co się stanie, gdy wypuszczą go na Androida. Oni to wiedzą, ja to wiem i ty to wiesz. Każde dostarczane oprogramowanie lub aktualizacja są dostępne dla wszystkich po około godzinie od ich wydania. Nawet jeśli jest to darmowe oprogramowanie, jest to piractwo. I nie ma znaczenia, że większość ludzi tego nie robi, ponieważ robią to miliony ludzi.
To nie jest nowa rzecz. Dawno temu trudno było znaleźć urządzenie z Androidem, na którym można by zainstalować Netflix, chyba że zrobiłeś to pirackie. Zwykła rozmowa z deweloperem na temat projektu wyjaśniła mi dlaczego — ponieważ wydali tego samego dnia aplikacja Netflix na Androida jako test ze znanym sprzętem, aplikacja była dostępna dla wszystkich obciążenie boczne. To zrujnowało ich metody testowania w celu uzyskania najlepszej wydajności i zepsuło je na całej platformie. Spędzanie mnóstwa czasu i pieniędzy, a potem patrzenie, jak wszystko idzie w diabły, ponieważ musieliśmy coś mieć teraz i mieliśmy środki na piractwo, które może to zrobić. Ci programiści nie winili cię, jeśli piraciłeś Netflix. Obwiniali Google za brak troski i zapewnienie im narzędzi do ochrony ich „własności”, tak jak robi to Apple, i zablokowanie Androida.
Za każdym razem, gdy piracisz płatną aplikację, pogarszasz ten problem. Nie musisz się przejmować, nigdy nie wpadniesz w kłopoty i możesz wejść w komentarze do tego posta i udawać, że jesteś tym oburzona. To niczego nie zmienia.
Jeśli kiedykolwiek znajdziesz się w pokoju pełnym programistów aplikacji mobilnych, zapytaj ich. Dowiedz się, ile zarabiają na swoich aplikacjach na Androida i czy piractwo jest problemem. Oni ci powiedzą. A większość z nich powiedziałaby ci również, że chcieliby, aby Android był bardziej zamknięty jak iOS z tego powodu. Ponieważ prawdopodobnie nie wydarzy się to w żaden znaczący sposób, po prostu pozostaną zniechęceni. Nie są tak zniechęceni piractwem na iOS i mogą zarobić więcej pieniędzy na kodowaniu aplikacji na iOS. Wykonujesz tam obliczenia i zastanawiasz się, co to oznacza, kiedy nadejdzie czas na zbudowanie kolejnej świetnej aplikacji.
To, że ty i ja nie piracimy jednej aplikacji, niczego nie zmieni. Ale to oznacza, że nie jesteśmy częścią problemu. To samo dzieje się, gdy 10 000 z nas przestaje to robić lub 100 000 z nas. Użytkowników Androida jest wielu. Ale od czegoś trzeba zacząć, prawda?