Centrala Androida

Piękno posiadania dobrego aparatu w każdej kieszeni

protection click fraud

Podczas gdy reszta zespołu bawiła się telefonami, które graniczą (lub bezpiecznie wpaść) określenie „drogie”, błądziłem po stronie budżetu, przełączając się między czterema urządzeniami, które są dla mnie równie interesujące, zarówno ze względu na to, czego im brakuje, jak i to, co oferują.

Jednym z takich telefonów jest tzw ZTE Blade V8 Pro, telefon, który prawie nie zwrócił uwagi, kiedy został ogłoszony na odblokowanym rynku w USA w styczniu. nawet nie myślę My o tym napisał. Ale ZTE zaoferowało mi jednostkę testową i po spędzeniu z nią trochę czasu cieszę się, że się zgodziłem. Ten telefon za 230 USD ma obecnie prawie wszystko, czego potrzebujesz od telefonu: świetny ekran, doskonałą wydajność, niesamowitą baterię życie i oprogramowanie, które nie sprawia, że ​​chcę wykłuwać oczy (chociaż jest dostarczane z Androidem 6.0.1 Marshmallow, który jest zdecydowanie 😕).

Coraz częściej nosimy aparaty, które wykonują połączenia telefoniczne, a nie odwrotnie.

Ale bardziej niż cokolwiek innego w specyfikacji, to imponujący aparat naprawdę mnie zaskakuje. W telefonie brakuje wszystkich modnych słów, których można oczekiwać od urządzenia trzykrotnie droższego — stabilizacji, autofokusa z detekcją fazy, autofokusa laserowego — ale jest

robi mają dwa czujniki 13 MP, które działają wspólnie, poprawiając jakość zdjęć w świetle dziennym i przekazując inteligencję w słabym świetle (choć mniej, niż bym chciał) i zapewniają kilka imponujących funkcji, które wydają się mniej efekciarskie, im więcej czasu spędzam na używaniu ich.

Przede wszystkim jednak jego doskonałe referencje dotyczące aparatu potwierdzają to, co powtarzam co roku: nie nosimy już inteligentnych telefony które robią zdjęcia, ale sprytne kamery które od czasu do czasu wykonują połączenia (i łączą się z Internetem, ale nie zabijają mojej symetrii).

Równie imponujące, jak widok Google Pixel za 649 USD i LG G6 coraz częściej oferują wydajność „prawdziwego aparatu” z maleńkimi czujnikami, uwielbiam to, że mogę polecić ZTE za 230 USD Blade V8 Pro komuś i zapewnij mu niezawodne wrażenia, które pozwolą robić dobre zdjęcia w większości sytuacje. Kiedy zacząłem recenzować telefony, tak naprawdę chciałem tylko tego: móc zaufanie aparat w kieszeni, tak jak mogłem, tryb automatyczny w aparatach Canon lub Sony typu „wskaż i zrób zdjęcie”, maleńki jednozadaniowy gadżety, które wraz z milionami innych osób zacząłem wpychać do szuflad i zapominać o przełomie dekada.

Minęło sześć lat, odkąd przyniosłem kamera aparat ze mną na wakacjach i choć jakość spadła na jakiś czas, osiągnąłem punkt komfortu (choć może to tylko to, co przychodzi z wiekiem i akceptacja rzeczy, których nie można kontrolować) ze związkiem między wygodą a jakość.

Kiedy zacząłem recenzować telefony, chciałem mieć tylko aparat, który niezawodnie robi zdjęcia. Dokonanie tego zajęło dopiero teraz.

Korzystanie z Blade V8 Pro (co za nazwa) potwierdza również, przynajmniej dla mnie, że aparaty są naprawdę ostatnim prawdziwym obszarem konkurencji w przestrzeni smartfonów. Możesz dostać telefon za 100 USD, który działa dobrze, ma przyzwoitą żywotność baterii i jest dostarczany z wersją Androida, która nie sprawia, że ​​​​chcesz odpiłować palce tępym przedmiotem, ale nadal dość łatwo jest odróżnić zdjęcie (lub wideo) zrobione z jakiś LG Stylo 2 i LG G6. Ale właśnie powiedziałeś, że Blade V8 Pro za 230 USD robi niesamowite zdjęcia! Tak, ale nadal jest to wyraźny obszar badań, rozwoju i kulturowej fascynacji dla tych, którzy tworzą, sprzedają i kupują telefony. To, że Blade V8 Pro lub jakikolwiek telefon za 200 USD robi zdjęcia tak dobre, jak te, które generuje, jest niesamowite; że LG G6 robi zdjęcia tak niezmiennie piękne jak To robi — może nie trzy razy lepiej, ale blisko — jest również niewiarygodny.

To, że możemy czerpać korzyści z zaciekłej konkurencji, wokół której firma może wyposażyć swój komputer kieszonkowy w najlepszy aparat — to też jest niesamowite.

W innym miejscu w wiadomościach:

  • Zbliżamy się do Galaxy S8 i coraz bardziej wygląda na to, że będzie to telefon do kupienia w 2017 roku. Jestem z tego powodu podekscytowany.
  • Ta współpraca OnePlus z Colette jest interesująca, ale nie może być tylko rzecz, prawda?
  • Tym razem w zeszłym roku dostaliśmy pierwszy Podgląd programisty Androida N. Nie zdziwiłbym się, gdybym zobaczył coś podobnego w ciągu najbliższych kilku tygodni.
  • Przynajmniej mamy już plotki o tym, co będzie nowe i inne. Szczerze mówiąc: jestem całkiem zadowolony z Nougat.
  • To wydaje się takie 2016 obiekt w 2017 roku. Niesamowite jak szybko dostosowujemy się do nowych realiów.
  • W tym miesiącu przekroczyłem swój limit danych po raz pierwszy od trzech lat (10 GB miesięcznie, ponieważ Kanada nie ma jeszcze nielimitowanych planów), głównie dlatego, że moje domowe Wi-Fi wariuje. Bardzo, bardzo potrzebuję czegoś takiego. Lub tylko Wi-Fi Google. Daj spokój, Google.
  • Bardzo mi smutno po tej grze nie jest jeszcze dostępna na Androida. Ale przynajmniej możesz odtwarzaj w przeglądarce, co jest całkiem fajne.

Miłego tygodnia!

-Danielu

instagram story viewer