Centrala Androida

Kontrola Google nad aktualizacjami Pixela nie jest dobra dla wszystkich

protection click fraud

Zatrzymaj mnie, jeśli już to słyszałeś: Aktualizacje prosto z Google = dobrze. Aktualizacje, które przechodzą przez operatorów, którzy muszą przejść pewne testy kontroli jakości i wydajności sieci, a zatem są pogrążeni w opóźnieniach i błędach = źle.

Taka jest historia często mówimy ludziom, bezpośrednio lub pośrednio, i jako prosta narracja jest w dużej mierze prawdziwa. Ale jak każda narracja na tym świecie, istnieją niuanse. Aby to wyjaśnić, opowiem historię.

W 2015 roku kupiłem odblokowanego Galaxy S6 z serwisu eBay. Był to model brytyjski, z pasmami LTE, które działały w Kanadzie i aktualizacjami oprogramowania, które pojawiały się znacznie częściej – brytyjskie z jakiegoś powodu przewoźnicy wykonują znacznie lepszą robotę niż ich północnoamerykańscy odpowiednicy - niż ten sam model w Kanada. (Największy kanadyjski operator, Rogers, dopiero w zeszłym miesiącu zaktualizował Galaxy S6 i S6 edge do Marshmallow.) Ale potem Rogers uruchomił VoLTE i Wi-Fi Calling dla większości nowych flagowców i zdałem sobie sprawę, że nigdy nie skorzystam z tych funkcji, uruchamiając wariant British Telecom GS6.

Szybko do początku tego roku, kiedy kupiłem Galaxy S7 edge i przyjąłem powolną kadencję aktualizacji Rogersa, wiedząc, że dobrze, że końcowym rezultatem będzie ostatecznie kompatybilność z rozszerzonymi usługami głosowymi (EVS), takimi jak VoLTE. Zajęło to kilka miesięcy, ale przyszła aktualizacja i teraz mam te funkcje.

O ile Google nie ma na uwadze specyficznych potrzeb Twojego operatora, jego funkcje specyficzne dla sieci prawdopodobnie zostaną przeoczone.

W tym tygodniu rozpakowałem moje błyszczące, Piękny nowy Pixel i włożyłem do niego tę samą kartę SIM tylko po to, by odkryć, że nie jest kompatybilna z VoLTE. Nie zaskoczyło mnie to, ale było frustrujące, ponieważ Google rzekomo współpracował z Verizonem – jego jedynym partnerem w USA – aby sprzedać telefon na południu. Od samego początku upiekł te usługi EV w oprogramowaniu. Ale pomimo sprzedaży telefonu w Rogers, Bell i Telus, Google nie rozszerzyło tych sieci funkcje poza Verizon i T-Mobile i według przedstawicieli przewoźników nie ma takich planów Zrób tak.

Co to znaczy? Oznacza to, że z pewnością Twój Pixel może być aktualizowany bezpośrednio ze źródła, ale jeśli Google nie ma na uwadze specyficznych potrzeb Twojego operatora, jego funkcje specyficzne dla sieci prawdopodobnie zostaną przeoczone.

Nie mogę powiedzieć z całą pewnością, że Google nigdy nie doda obsługi VoLTE i Wi-Fi Calling dla operatorów które nie są Verizon i T-Mo, ale ujawnia jedną podstawową wadę tych bezpośrednich aktualizacje. Twój operator może opóźnić aktualizację Galaxy S7, ale przynajmniej, gdy uderzy w Twój telefon, dotrze z Ty w umyśle.

Apple to wymyślił: umożliwia dostawcom wdrażanie niezależnych pakietów „ustawień operatora” po włożeniu nowej karty SIM lub gdy dostępne są nowe funkcje. Są to samodzielne elementy oprogramowania, a nie sam rdzeń systemu operacyjnego, dlatego nie trzeba ich dołączać do nowych wersji systemu iOS. Google ma taką możliwość, ale w przeszłości całkowicie rozdzielał dostarczanie Androida między siebie i operatorów. Jeśli jednak Google chce, aby Pixel odniósł prawdziwy sukces jako operator, może chcieć ustawić coś podobnego do Apple warunków, umożliwiając niewielką personalizację oprogramowania bez utrudniania aktualizacji podstawowego systemu operacyjnego jako całości.

Nie mam wątpliwości, że mając wystarczająco dużo czasu i wystarczająco dużo narzekania, Google wdroży EVS u przewoźników poza Stanami Zjednoczonymi. jako Kanadyjczyk frustrujące jest korzystanie z telefonu — nawet jeśli jest to najlepszy telefon — który nie ma funkcji, które uważałem za oczywiste od tak dawna.

instagram story viewer