Artykuł

Z redakcji: HTC x Google

protection click fraud
Redakcja

Więc, Google może kupić biznes smartfonów HTC - lub przynajmniej dokonaj znacznej inwestycji w borykającego się z problemami producenta telefonów. Ta historia z tajwańskiej prasy, która pojawiła się w czwartek, co zrozumiałe, wywołała szalone spekulacje na temat przyszłości tego, co kiedyś było jednym z największych nazwisk w branży mobilnej.

Przypomnę:

Publikacja w języku chińskim Commercial Times mówi, że HTC jest na „ostatnim etapie negocjacji z Google w sprawie sprzedaży jego jednostka biznesowa smartfonów. ”Umowa może wiązać się z prostym wykupem biznesu HTC lub Google stanie się„ strategią ” partner ”dla HTC. Jednak nie jest jasne, co to może oznaczać, biorąc pod uwagę bliskie partnerstwo, które już istnieje między dwa związane z Androidem, Pixelem i innymi projektami - możliwa jest strategiczna inwestycja w firmę możliwość. Według raportu umowa zostanie zawarta najpóźniej do końca roku.

O chłopie.

Przeanalizujmy teraz bardziej mglistą możliwość „strategicznego partnerstwa” i skoncentrujmy się na tym, co mogłoby się faktycznie wydarzyć, gdyby Google firma macierzysta Alphabet (z prawie 95 miliardami dolarów gotówki w kasie) chwyciła smartfon HTC, firmę z kapitalizacją rynkową wynoszącą zaledwie 1,86 USD miliard. Nawet biorąc pod uwagę zmniejszony status HTC w porównaniu z jego czasami świetności, byłby to ogromny rozwój w branży mobilnej. (Warto zauważyć, że Vive, która jest oddzielną jednostką biznesową, nie zostałaby uwzględniona w żadnej potencjalnej transakcji).

Verizon oferuje Pixel 4a za jedyne 10 USD miesięcznie na nowych liniach Unlimited

Ale czy nie byliśmy tu wcześniej, kiedy Motorola stała się „firmą Google” w 2012 roku? Ostatnie przejęcie producenta telefonów przez Google było wielokrotnie wspominane w artykułach prasowych i opiniach w ciągu ostatnich kilku dni. fakt, że Google nigdy nie kupiłby innego producenta smartfonów po tym, jak skończył na sprzedaży Moto do Lenovo - ze stratą - zaledwie kilka lat później.

Googlerola

Istnieje potencjał do głębszego zagłębienia się w obie umowy, ale postarajmy się zachować prostotę na potrzeby tej kolumny. Najważniejsze jest to, że Google w zasadzie kupił Motorolę za wiele cennych patentów, które posiadała. Gdyby nie otworzył swojego portfela w 2012 roku, te krytyczne patenty mogłyby posłużyć do zdobycia gotówki od innych producentów Androida - wsparte bardzo realnym zagrożeniem w postaci zakazów importu lub innych przepisów prawnych szykany.

Dzięki umowie z Motorolą w 2012 roku Google przez przypadek stał się sprzedawcą smartfonów.

Jesteśmy teraz o pół dekady usunięci z „wojen patentowych” smartfonów, kiedy Apple faktycznie udało się zablokować sprzedaż niektórych telefonów Samsunga w Stanach Zjednoczonych. Ale jeśli strona wroga - jak pozew - szczęśliwy Konsorcjum Rockstar, złożony z wielkich nazwisk zainteresowanych upadkiem Androida - miał zdobył patenty Motoroli, mógł powoli, ale skutecznie wyssać życie z platformy mobilnej Google.

Google nie kupił Moto w 2012 roku, aby mieć producenta smartfonów. Zamiast tego opłaciło się, aby zdusić w zarodku egzystencjalne zagrożenie dla Androida.

Jeśli Google kupi stronę smartfona HTC w 2017 roku, zrobi to posiadać producenta smartfonów, zabezpieczając moce produkcyjne, doświadczenie w łańcuchu dostaw i talent projektowy, który musi budować Telefony Pixel, tablety Pixel i, kto wie, może całkowicie zegarki, laptopy i inne urządzenia we własnym zakresie. Przyniosłoby to bardzo potrzebną integrację pionową do nowego działu sprzętu Google w czasie, gdy jest również podobno był zainteresowany budową własnego krzemu.

Ale czy Google nie mógłby tego wszystkiego zrobić bez sięgania po swój portfel? Jasne, ale weź pod uwagę obecny stan Finanse HTC. Miesięczne raporty przychodów z ostatnich kilku lat wykazują stałą tendencję spadkową, którą w minionym miesiącu uwydatnił spadek sprzedaży U11, który był najniższym miesięcznym wynikiem firmy od 13 lat. Teraz to nie tak, że HTC jest na krawędzi upadku czy coś w tym stylu, ale z pewnością Google ma żywotny interes w długoterminowej rentowności firmy produkuje telefony noszące jego nazwę - poza korzyściami wynikającymi z posiadania własnej infrastruktury oraz wnoszenia na pokład projektantów i talentów badawczo-rozwojowych. A jeśli chodzi o kwestie finansowe, jakakolwiek kwota, jaką można by uzgodnić, z pewnością byłaby ułamkiem 13 miliardów dolarów, które pierwotnie wykasłał dla Motoroli. Dla Google byłaby to ogromna zmiana.

Kupowanie Moto pięć lat temu było taktyczną zabawą, w wyniku której Google przez przypadek stał się sprzedawcą smartfonów. Zakup HTC w 2017 roku byłby skalkulowanym posunięciem firmy, która jest już znaczącą marką sprzętu telefonicznego - przynajmniej w krajach, w których decyduje się na sprzedaż Pixeli.

Taka transakcja miałaby duży sens dla obu stron.

Pixel + U11

Dla HTC coraz bardziej prawdopodobne jest przejęcie jakiegoś rodzaju.

Dla HTC jako producenta telefonów - i zdaję sobie sprawę, że może to zabrzmieć niepotrzebnie ponuro - ale może to być najlepsza szansa na uniknięcie powolnej, niegodnej śmierci, gdy dekada zbliża się do końca. Na tym etapie trudno sobie wyobrazić powrót producenta do dawnej świetności. Nawet z najlepszymi sztandarowymi produktami od lat i co z pewnością musi być lukratywnym kontraktem Pixela (AC rozumie, że została podpisana trzyletnia umowa), nie udało mu się zmienić sytuacji.

Stawka w globalnej grze na smartfony jest znaczna i, jeśli jesteśmy szczerzy, minęło dużo czasu, odkąd HTC miał zasoby, aby im sprostać. Aby choćby dostać się do drzwi, jak coś innego niż niszowa marka, potrzebujesz bardzo hojnego inwestora venture capital sponsorzy lub pieniądze z innych obszarów biznesowych do wypalenia na telefonach przez kilka lat, zanim osiągniesz skalę, w której się stanie opłacalny.

Firma HTC musiała wspierać ogromną, potężną globalną organizację, sprzedając tylko telefony, a jednocześnie była wyprzedana przez duże marki jak Samsung i Apple, przewyższający chińskie potwory, takie jak Oppo i Huawei, i przechytrzeni przez nowych pretendentów, takich jak OnePlus.

Jej działalność zawsze dotyczyła przede wszystkim telefonów - choć bezskutecznie próbowała rozgałęzić się w wysokiej klasy słuchawki, tabletki i strumieniowe przesyłanie wideo. Niezależnie od tego, firma nie mogła po prostu sprzedać kilku lodówek lub tosterów, aby sfinansować swój biznes telefoniczny, ani polegać na aniołach biznesu, którzy przez lata nadrobili stracone miliony. W rezultacie produkt brakuje, podobnie jak HTC One M9, Jeden A9 i Tablet Nexus 9 uderzają mocniej, niż mogliby to zrobić. I tak przez ostatnie pięć lat byliśmy świadkami stałego spadku.

Już nie HTC, ale nadal cicho genialny.

Prawdopodobnym punktem końcowym wydaje się być przejęcie lub przynajmniej znacząca inwestycja zewnętrzna lub przejęcie. Google zabezpiecza przyszłość firmy produkującej swoje telefony, zapewniając, że ważny partner nie zostanie pochłonięty przez, powiedzmy, Amazon lub jakąkolwiek inną kartę wieloznaczną z kilkoma miliardami do wydania. Infrastrukturę i spory talent HTC można by wtedy przyspieszyć przez zastrzyk gotówki Google, uwalniając go z finansowych kajdan ostatnich lat.

Czy doprowadziłoby to do odmłodzenia marki HTC oraz nowych i lepszych telefonów HTC w 2019 roku i później? (Załóżmy, że telefony z 2018 roku są w tym momencie prawie zablokowane). Nie jestem w tym momencie tak uparty. Tak samo jak wielu z nas, łącznie ze mną, ma dobre wspomnienia z wielu telefonów HTC i szanuje utalentowanych ludzi, którzy tworzą z nich rynek nie widzi żadnej wartości w marce. W dłuższej perspektywie nie ma sensu, aby Google próbował odbudować markę HTC, jednocześnie rozwijając własną.

Jeśli Google przejął biznes smartfonów HTC, jest bardziej prawdopodobne, że jakiekolwiek modele HTC są obecnie w przygotowaniu trafiłby na rynek - w tym U12 lub jakkolwiek nazywa się flagowiec 2018 - przed ostatecznym pojawieniem się marki przejście na emeryturę. To, co obecnie znamy jako „HTC”, będzie dalej tworzyć telefony Pixel dla Google - a może tablety, zegarki, laptopy i inne gadżety.

W takiej sytuacji HTC może nie być HTC już, ale na pewno pozostanie cicho genialny.


  • Jeśli jesteś na Florydzie w ten weekend, bądź bezpieczny.
  • Wielki tydzień w przyszłym tygodniu - będziemy mieć swój LG V30 recenzja gotowa do pracy.
  • I to też Galaxy Note 8 tydzień premiery dla każdego, kto nie ma na tyle szczęścia, by otrzymać wczesne zamówienie w przedsprzedaży.

Na razie to wszystko. Wrócę z innym redaktorem na początku października, z zupełnie innej części świata.

Możemy otrzymać prowizję za zakupy za pomocą naszych linków. Ucz się więcej.

To najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne, które możesz kupić za każdą cenę!
Czas przeciąć przewód!

To najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne, które możesz kupić za każdą cenę!

Najlepsze bezprzewodowe słuchawki douszne są wygodne, świetnie brzmią, nie kosztują zbyt wiele i łatwo mieszczą się w kieszeni.

Wszystko, co musisz wiedzieć o PS5: data premiery, cena i nie tylko
Następne pokolenie

Wszystko, co musisz wiedzieć o PS5: data premiery, cena i nie tylko.

Sony oficjalnie potwierdziło, że pracuje nad PlayStation 5. Oto wszystko, co o nim wiemy.

Nokia wprowadza na rynek dwa nowe budżetowe telefony z Androidem One poniżej 200 USD
Nowe Nokie

Nokia wprowadza na rynek dwa nowe budżetowe telefony z Androidem One poniżej 200 USD.

Nokia 2.4 i Nokia 3.4 to najnowsze dodatki do budżetowej linii smartfonów HMD Global. Ponieważ oba są urządzeniami z Androidem One, mają gwarancję otrzymania dwóch głównych aktualizacji systemu operacyjnego i regularnych aktualizacji zabezpieczeń przez okres do trzech lat.

Utrzymaj Pixel 2 XL w nieskazitelnym stanie dzięki tym ochraniaczom ekranu
zachować to bezpieczne

Utrzymaj Pixel 2 XL w nieskazitelnym stanie dzięki tym ochraniaczom ekranu.

Nikt nie chce radzić sobie z zadrapaniami na swoich smartfonach, dlatego ważne jest, aby zaopatrzyć się w zabezpieczenie ekranu. Dzięki ochraniaczom ze szkła hartowanego masz większą szansę na uniknięcie pęknięcia ekranu. Dbaj o bezpieczeństwo dużego wyświetlacza Pixel 2 XL dzięki jednej z tych osłon ze szkła hartowanego!

instagram story viewer