Centrala Androida

Google ogłasza aktualizacje danych o lokalizacji w ramach ugody w wysokości 392 mln USD

protection click fraud

Co musisz wiedzieć

  • Google podobno zapłaci 392 miliony dolarów za ugodę dotyczącą prywatności lokalizacji.
  • Ugoda następuje po zbadaniu giganta wyszukiwania pod kątem jego wątpliwych praktyk śledzenia lokalizacji.
  • Ładowacze są składani w ramach koalicji 40 prokuratorów generalnych z różnych stanów.

W tym tygodniu Google zgodziło się zapłacić 391,5 miliona dolarów w ramach ugody z 40 amerykańskimi prokuratorami generalnymi w sprawie gromadzenia danych o lokalizacji.

Jak zauważył o The New York Times raport Google został oskarżony przez wielu prokuratorów generalnych w USA za wątpliwe praktyki w śledzeniu lokalizacji właścicieli urządzeń. Obejmuje giganta wyszukiwarek zbierającego dane o lokalizacji użytkowników (w latach 2014-2020), mimo że wyłączyli oni swoje dane o lokalizacji.

Raport NYT stwierdza również, że Google rzekomo zmieniło niektóre ze swoich praktyk od omawianych lat. Rzecznik firmy powiedział NYT, że chociaż przez lata wprowadzano zmiany w takich praktykach, uważa on, że ostatnie cztery lata dochodzenia najwyraźniej opierały się na przestarzałych zasadach dotyczących produktów.

Raport NYT wskazuje ponadto, że proces wywierania fałszywego wrażenia przez Google na jego użytkownikach obejmował zbieranie dane o lokalizacji oprócz ruchów użytkowników za pośrednictwem różnych aplikacji, takich jak Mapy Google, wyszukiwarka i inne powiązane aplikacje.

Wracając do 2018 roku, mówi się, że Google śledziło dane lokalizacji osób, mimo że całkowicie wylogowały się z aplikacji Google na swoich Urządzenia z Androidem, zdaniem prokuratorów generalnych.

„Przez lata Google przedkładał zysk nad prywatność swoich użytkowników. Byli przebiegli i oszukańczy” – mówi prokurator generalny stanu Oregon, Ellen Rosenblum oświadczenie. Rosenblum pomógł poprowadzić sprawę przeciwko Google. „Konsumenci myśleli, że wyłączyli funkcje śledzenia lokalizacji w Google, ale firma nadal potajemnie rejestrowała ich ruchy i wykorzystywała te informacje dla reklamodawców”.

„Prywatność konsumentów jest jednym z głównych priorytetów mojego biura. Dlatego tak ważne jest dla mnie, że Oregon odegrał kluczową rolę w tej osadzie. Dopóki nie będziemy mieć kompleksowych przepisów dotyczących prywatności, firmy będą nadal gromadzić duże ilości naszych danych osobowych w celach marketingowych przy niewielkiej liczbie kontroli”.

Niemniej jednak Google rozstrzygnął roszczenie dotyczące prywatności lokalizacji, zgadzając się zapłacić około 392 milionów dolarów. Polega ona na tym, że gigant wyszukiwarek zacznie od przyszłego roku wyraźniej ujawniać informacje o śledzeniu lokalizacji.

Inne zmiany, które Google musi wprowadzić, dotyczą gromadzenia danych, w tym rodzajów danych mogą być gromadzone, gdy użytkownicy wyłączą dane o swojej lokalizacji, zwłaszcza dla jednej aplikacji lub ustawienia, a nie dla inni.

Od Google wymaga się bardziej wyraźnego wyjaśniania użytkownikom możliwości wyłączenia ich danych o lokalizacji i powiadamiania ich o limitach przechowywania danych.

Po raporcie rozliczeniowym, Google natychmiast wydało post na blogu wspominając o zmianach, jakich możemy się spodziewać w nadchodzących miesiącach w sposobie gromadzenia danych o lokalizacji. Zmiany te zapewniają „większą kontrolę i przejrzystość danych o lokalizacji”.

Zmiany obejmują przebudowę centrów informacji o użytkownikach oraz nowe ujawnienia na stronach Google Activity Controls oraz Data & Privacy. Mówi się, że natywne centrum informacyjne podkreślające kluczowe ustawienia lokalizacji jest pomocne dla użytkowników, zanim zdecydują się udostępnić swoje dane o lokalizacji.

Po drugie, jako nowe narzędzie dla użytkowników zostanie wprowadzone uproszczone usuwanie danych o lokalizacji przeglądać, usuwać lub wyłączać historię danych o lokalizacji i aktywność w sieci w prostszy sposób zbliżać się. Ponadto Google usunie również historię lokalizacji użytkowników, którzy w pierwszej kolejności nie zamierzają udostępniać swoich danych historii lokalizacji.

Ostatnia zmiana dotyczy nowych użytkowników tworzących konta. Google wyjaśni, czym jest aktywność w internecie i aplikacjach oraz jakie informacje są gromadzone lub wymagane, aby poprawić korzystanie z Google.

Google kończy, zauważając, że ugoda „jest kolejnym krokiem na drodze do dokonywania bardziej znaczących wyborów i minimalizowania gromadzenia danych przy jednoczesnym świadczeniu bardziej pomocnych usług”.

instagram story viewer