Artykuł

Kanadyjskie banki wreszcie stawiają klientów na pierwszym miejscu we wdrażaniu płatności mobilnych

protection click fraud

Wczoraj płaciłem smartfonem za kawałek pizzy. Wielka sprawa, prawda?

Ale to była wielka sprawa. Widzisz, telefon, którego użyłem, Galaxy S7 edge, nie jest publicznie dostępny (to kolejny powód, dla którego uwielbiam tę pracę), a karta SIM jest po prostu Twoją popularną odmianą.

Bankuję za pośrednictwem TD Canada Trust, drugiego co do wielkości banku w Kanadzie pod względem liczby klientów (i kapitalizacji rynkowej). Aż do zeszłego tygodnia posiadanie niewydanego telefonu lub karty SIM bez Secure Element uniemożliwiłoby mi korzystanie z aplikacji TD do dokonywania płatności mobilnych. Powoli jednak kanadyjski sektor finansowy uświadamia sobie, że klienci są najważniejsi, a wygoda, a nie zamknięte systemy, jest tym, co przyspieszy całą branżę.

Zeszły tydzień, TD zaktualizował swoją aplikację na Androida do obsługi technologii o nazwie Host Card Emulation lub HCE, która została opracowana wspólnie przez Google i dwie firmy płatnicze, Visa i MasterCard. HCE pobiera bardzo wrażliwe (i tajne) dane karty kredytowej, które tradycyjnie były przechowywane na karcie SIM zgodnej z NFC z bezpiecznym elementem, i bezpiecznie przenosi je do chmury.

Verizon oferuje Pixel 4a za jedyne 10 USD miesięcznie na nowych liniach Unlimited

Ta drobna zmiana jest ważna z wielu powodów. Tradycyjnie banki musiały współpracować z przewoźnikami i producenci mają certyfikować określone urządzenia do użytku z ich rozwiązaniami do płatności mobilnych, co jest nie do utrzymania w tętniącym życiem ekosystemie mobilnym, takim jak kanadyjski. Na przykład klient firmy Bell mógł odkryć, że jej Sony Xperia Z5 jest niekompatybilna z jej aplikacją bankową CIBC ponieważ trzej gracze w sieci - Bell, CIBC i Sony - nie wywiązali się ze swoich zobowiązań konsumentów.

W tym systemie oznaczało to również, że nowe urządzenia - nawet popularne, jak najnowsze smartfony Galaxy - trwałyby miesiące certyfikowany, uniemożliwiający wczesnym użytkownikom, często najbardziej podekscytowanym perspektywą przejścia na płatności mobilne, korzystanie z usługa.

Dzięki HCE wszystko się zmienia. Chociaż tylko TD Canada Trust i RBC Royal Bank obsługują obecnie emulację karty hosta w swoich aplikacjach, jedynym warunkiem jest urządzenie z Androidem w wersji 4.4 KitKat lub nowszej; Obsługiwane są nawet urządzenia Nexus, które wcześniej były wyłączone z procesu certyfikacji.

Dla przeciętnego konsumenta cała ta rozmowa techniczna to hałas; chcą tylko wiedzieć, czy ich smartfony będą mogły dokonywać płatności w bezdotykowych terminalach płatniczych w całym kraju. Coraz częściej ta odpowiedź brzmi „tak”, co jest dobre. Niestety w całym ekosystemie nadal występują poważne problemy.

Po pierwsze, w przeciwieństwie do Samsung Pay, Android Pay i Apple Pay, banki nadal polegają na starych, dobrych kodach PIN do uwierzytelniania, których brakuje dodatkowe bezpieczeństwo i wygodę niezliczonych urządzeń wyposażonych w czujniki linii papilarnych, sięgających wstecz aż do Samsunga Galaxy S5. Jasne, chociaż tylko urządzenia z systemem Marshmallow i nowszym technicznie obsługują interfejs Google Imprint API, implementację Host Card Emulacja bez uwierzytelniania biometrycznego jest jak jedzenie kawałka ciasta i mówienie, że musisz go ścigać na surowo brokuły.

TD i RBC razem stanowią około 30% kanadyjskiego rynku bankowości konsumenckiej, ale inne duże banki, mianowicie Scotiabank, CIBC, BMO, Desjardins, Krajowe i kilka innych, albo nie oferują rozwiązania do płatności mobilnych, albo nadal polegają na starzejącej się infrastrukturze przeznaczonej dla urządzeń, która zadebiutowała ponownie 2013. Te instytucje nie są szybkie w adaptacji.

instagram story viewer