Artykuł

Recenzja Motorola One: smartfon z mięsem i ziemniakami

protection click fraud

Gwałtowność telefonów z systemem Android One w ostatnich miesiącach dała nam jedno z bardziej niezwykłych urządzeń w ofercie Motoroli. Motorola One sąsiaduje z bardziej popularną serią Moto G6, oferując inny zestaw funkcji za cenę 269 funtów.

To, co dostajesz, to dość standardowa konfiguracja Androida One - te same specyfikacje ze środka drogi, super-szkieletowe oprogramowanie Android i nieco nudna estetyka, która dotyczy również urządzeń takich jak Nokia 7.1 i HTC U12 Life. Jest to smartfon z mięsem i ziemniakami, tylko bez sosu, z którego korzystają telefony w wyższej cenie.

Dla entuzjastów prawdziwym wyjątkowym punktem sprzedaży jest oprogramowanie Android One. Motorola One jest dostarczana z systemem Android 8.1 Oreo z rozszerzeniem aktualizacja do 9 Pie wprowadzana, gdy mówimyi dalsza aktualizacja platformy do następnej planowanej dużej wersji Androida. To zobowiązanie z góry to coś więcej niż każdy telefon w tej cenie bez logo Android One. Czyste oprogramowanie Android również obiecuje zero wzdęć, z nieskazitelną szufladą aplikacji po wyjęciu z pudełka i tylko kilkoma wstępnie załadowanymi aplikacjami Google.

Nie jest to jednak całkowicie jałowe doświadczenie z Androidem. Producenci urządzeń z Androidem One mogą swobodnie dodawać dodatkowe funkcje i dokładnie to zrobiła Motorola. Motorola One ma fabrycznie załadowaną aplikację Moto, która steruje poleceniami gestów i unikalnymi funkcjami wyświetlacza firmy. A to oznacza, że ​​nadal czuje się jak telefon Motorola, z przydatnymi sztuczkami, takimi jak gest podwójnego skrętu dla szybkiego dostępu do aparatu, oraz możliwość szybkiego podglądania powiadomień bez podświetlania całości pokaz.

Motorola wprowadziła również własną aplikację aparatu z serii G6, z całkiem przyzwoitym trybem HDR, możliwościami portretowania z wykrywaniem głębi i integracją z Google Lens.

Wewnętrzny sprzęt Motoroli One balansuje na granicy między przystępnością a mocą. Działa z procesorem Qualcomm Snapdragon 625 - dość starym chipem, ale wciąż dobrym wydajnością - i może pochwalić się zdrowym 4 GB pamięci RAM, czyli więcej niż wiele telefonów w tym przedziale cenowym. Ponadto istnieje duża pojemność 64 GB, która jest wspierana przez możliwość rozbudowy microSD.

Motorola One

Ale tutaj dochodzimy do jednego głównego kompromisu wymaganego do osiągnięcia ceny poniżej 300 funtów: tego 5,9-calowego wyświetlacza. Kolory są przyzwoite, podobnie jak widoczność w świetle dziennym jak na telefon w tej kategorii cenowej. Ale musisz zadowolić się rozdzielczością „HD +”, czyli 720p i zmianą, oraz różnicą w porównaniu do 1080p jest zauważalny. Ponadto na górze znajduje się duży stary wycięcie ekranu, co może być dla niektórych przełomem, ale osobiście przyzwyczaiłem się do niezliczonych innych telefonów w ciągu ostatniego roku.

Do codziennego użytku w aplikacji, oferowane tutaj 285 pikseli na cal jest całkowicie w porządku. Ale zdjęcia i filmy wydają się zauważalnie mniej ostre niż konkurenci 1080p w tym przedziale cenowym, których jest mnóstwo.

Arkusz specyfikacji nie jest przełomowy, ale spełnia swoje zadanie.

Bateria to zaledwie 3000 mAh ogniwo, co nie jest liczbą wybitną. Ale dzięki wydajnemu chipowi, ekranowi o stosunkowo niskiej rozdzielczości i przyciętemu oprogramowaniu, długowieczność Motorola One nigdy mnie nie zawiodła. Jakkolwiek mocno to naciskałem, zawsze doprowadzało mnie to do końca dnia, zwykle od czterech do pięciu godzin przed ekranem. W celu szybkiego ładowania urządzenie korzysta z Turbo Power Motoroli, rebadowanej wersji Qualcomm Quick Charge.

Dodatkowe punkty są również zdobywane za łączność USB-C i coraz rzadsze gniazdo słuchawkowe 3,5 mm.

Cały ten sprzęt znajduje się w obudowie pokrytej plastikiem, która z początku wydaje się niezwykle nudna, ale która wzrosła na mnie w ciągu ostatnich kilku tygodni użytkowania. 5,9-calowy wyświetlacz o proporcjach 19,5: 9 zapewnia dość łatwą obsługę jedną ręką i chociaż odblaskowy panel tylny W 100% przypomina plastik, nie jest tak tłusty ani szorstki jak inne telefony z Androidem One, takie jak HTC U12 Life.

Z tyłu znajduje się również pojemnościowy skaner linii papilarnych wbudowany w dołek z logo Motoroli, który okazał się równie szybki i niezawodny, jak czytniki linii papilarnych w droższych flagowcach telefony.

Osobiście nie ma wątpliwości co do plastycznej natury obudowy Motorola One. Brakuje mu wagi i dotyku telefonów z bardziej luksusowymi materiałami (po raz kolejny jest ich mnóstwo w tym przedziale cenowym). Ale z daleka wygląda elegancko i dyskretnie. W przypadku telefonu z plastikową obudową mogło być znacznie gorzej.

Kolejnym obszarem, który odczuwa szczyptę przystępnej ceny Motorola One, jest konfiguracja aparatu. Podwójny tylny aparat łączy w sobie 13-megapikselową główną strzelankę f / 2.0 z dodatkowym aparatem o rozdzielczości f / 2,4 i 2-megapikselach. Podobnie jak wiele innych tańszych konfiguracji z dwoma aparatami, drugi aparat jest używany wyłącznie do wykrywania głębi podczas robienia zdjęć portretowych.

Aplikacja aparatu Motorola wykonuje godną podziwu robotę, biorąc pod uwagę ograniczony sprzęt w tym telefonie, a przy przyzwoitym oświetleniu uzyskasz przyjemne zdjęcia z dobrym zakresem dynamicznym. W ciemniejszym świetle w pomieszczeniach, a nawet o zmierzchu na zewnątrz, jakość obrazu szybko się pogarsza, a algorytmy redukcji szumów aparatu rozmazują drobne szczegóły, takie jak gałęzie drzew.

W słabszym świetle kolory stają się wyblakłe, pojawiają się szumy chrominancji i przebarwienia. Poza trybem sztucznego rozmycia tła, który rozmywa tło, jest to tylko przeciętne doświadczenie aparatu w tej cenie.

Alex Dobie

Alex jest globalnym redaktorem wykonawczym Android Central i zwykle występuje w Wielkiej Brytanii. Blogował, zanim się tak nazywało, a obecnie większość czasu spędza na prowadzeniu wideo ACpolegająca na skierowaniu aparatu na telefony i wypowiadaniu słów do mikrofonu. Chciałby po prostu usłyszeć Twoje myśli pod adresem [email protected] lub w sprawach społecznościowych na @alexdobie.

instagram story viewer